Morze Bałtyckie jest jednym z najmłodszych mórz Oceanu Atlantyckiego. To mały i płytki akwen (średnia głębokość wynosi 53m), otoczony prawie całkowicie przez ląd. Bałtyk cechuje się specyficznymi warunkami środowiskowymi zróżnicowanym zasoleniem (od 25 PSU w okolicach cieśnin duńskich po 2 PSU w Zatoce Botnickiej) czy zależnością od wlewów wód atlantyckich. Połączenie z Morzem Północnym daje możliwości wlewów słonej i zimnej wody, która odżywia i „odświeża” wody przydenne. W ostatnich latach wlewy występują coraz rzadziej, przez co zalegające przy dnie warstwy wód są często pozbawione tlenu, tworząc w Bałtyku tzw. pustynie beztlenowe. Taka charakterystyka akwenu kształtuje jego ekosystem i bioróżnorodność oraz powoduje, że jest to morze o ograniczonych zasobach możliwych do eksploatacji. Jak wyglądają połowy na Bałtyku? ton ryb łowi się rocznie w BałtykuMorze Bałtyckie jest słonawym morzem śródlądowym, otoczonym niemal całkowicie przez ląd, a z sąsiadującym Morzem Północnym łączy go kilka wąskich, płytkich cieśnin. W Morzu Bałtyckim łowią floty dziewięciu otaczających je krajów: Polski, Niemiec, Danii, Szwecji, Finlandii, Estonii, Łotwy, Litwy oraz Rosji. Jego zasoby są więc w znakomitej większości wykorzystywane przez kraje należące do Unii Europejskiej, podlegające pod unijną Wspólną Politykę Rybołówstwa, która kształtuje zarządzanie rybołówstwem w regionie. Bałtyk, ze względu na warunki środowiskowe ( niskie zasolenie, zależność od wlewów słonych wód atlantyckich) jest morzem o ograniczonej produktywności. Spowodowane jest to dużą fluktuacją okresową zasobów, zależnością połowów komercyjnych od jedynie kilku najważniejszych gatunków ryb (śledzia, szprota, storni – dawniej dorszy) czy szczególną wrażliwością akwenu na negatywne skutki postępujących zmian klimatu. Maksymalne połowy w historii osiągały około 1 mln ton rocznie. Było to wynikiem bardzo dobrych zasobów dorszy i śledzi w latach 1973-1985 oraz nagłego wzrostu nakładu połowowego i rozwoju technik na Morzu Bałtyckim stanowią śledzie, szproty i ryby płaskieObecnie, w Bałtyku łowi się rocznie blisko 500 tysięcy ton ryb[1]. Komercyjne połowy obejmują jedynie kilka gatunków ryb, głównie szproty, śledzie i stornie (te trzy gatunki stanowią ponad 95% wszystkich połowów na Morzu Bałtyckim). Innymi gatunkami ryb o lokalnym znaczeniu gospodarczym są na przykład dorsz z przyłowu, gładzica, turbot (inaczej skarp), sandacz, sielawa, sieja, łosoś, węgorz i troć. Na Bałtyku operuje blisko 6000 statków rybackich. Największą flotą rybacką pod względem liczby statków (łodzi i kutrów) dysponują Estonia (1587) i Finlandia (1469), najmniejszą zaś Litwa (84) i Rosja (53). Polskie rybołówstwo dzieli się na dwa podstawowe sektory: rybołówstwo bałtyckie (przeważająca część floty pod względem ilości jednostek – 825) oraz rybołówstwo dalekomorskie, operujące na wodach Północno-Wschodniego Atlantyku oraz na Południowym Pacyfiku (flota ta liczy dwa statki rybackie – Polonus i Annelies Ilena).statków operuje na BałtykuWarto zaznaczyć, że polskie połowy dalekomorskie są częścią międzynarodowych grup rybackich, które w swojej strategii wpisane mają zrównoważone połowy, co potwierdzają Certyfikaty Zrównoważonego Rybołówstwa MSC ( dla połowów dorsza, dorsza czarnego, plamiaka, krewetki arktycznej, ostroboka). Zarządzanie połowami na Morzu Bałtyckim W przypadku dziesięciu najważniejszych z punktu widzenia przemysłu stad ryb w Morzu Bałtyckim połowy są limitowane tzw. całkowitymi dopuszczalnymi połowami (ang. TAC – total allowable catch). Co roku pod koniec maja, Międzynarodowa Rada Badań Morza (ICES) publikuje doradztwo naukowe w sprawie limitów połowowych określających, ile można w sposób zrównoważony wyłowić ryb z danego stada by go nie do tworzenia raportów ICES jest Deklaracja Johannesburgska, w której państwa poławiające zobligowały się do przestrzegania wysokości połowów wynikających z zasady maksymalnych podtrzymywanych połowów (ang. Maximum Sustainable Yield - MSY), która dodatkowo uwzględnia zasadę przezorności. Unia Europejska, realizując Deklarację Johannesburską, w 2016 r. opracowała i wdrożyła wieloletni Plan zarządzania zasobami Bałtyku (EU, 2016)13, który określa bardzo ogólne zasady zarządzania stadami ryb, skupiając się jedynie na trzech historycznie poławianych gatunkach (dorsz, śledź, szprot). Wskazanie punktów referencyjnych oraz ustalanie całkowitych dopuszczalnych połowów (ang. Total Allowable Catch - TAC) zgodnie z doradztwem naukowym, miało przyczynić się do rozwoju zrównoważonego rybołówstwa na Morzu Bałtyckim. Na podstawie doradztwa i rekomendacji ICES, opinii ciał doradczych tj. Baltic Sea Advisory Council (BSAC) oraz Baltic Sea Fisheries Forum (BALTFISH), Komisja Europejska przygotowuje wstępną propozycję limitów połowów. Ostatecznie o tym, ile ryb będzie można wyłowić w danym roku decyduje Rada Ministrów ds. Rybołówstwa KE, która spotyka się podczas październikowej sesji by negocjować limity połowowe. Limity są następnie rozdzielane pomiędzy państwa członkowskie w formie kwot krajowych. Niestety ustalane przez administrację limity połowowe, nie przynoszą oczekiwanych efektów. Morze Bałtyckie jest nadmiernie eksploatowane, a szybko postępujące zmiany środowiskowe dokładają do tego swoją bardzo znaczącą cegiełkę. Zarządzanie żywymi zasobami Morza Bałtyckiego nie może się ograniczać jedynie do wyznaczania limitów dla kilku stad komercyjnie poławianych ryb. Konieczne jest szersze podejście ekosystemowe, które holistycznie i wieloaspektowo będzie weryfikować zmiany środowiskowe i pozwoli zaplanować skuteczną strategię na przyszłość. Stada ryb na Morzu BałtyckimZe względu na występujące różniące genetyczne i biologicznie wyodrębniono stada dla niektórych gatunków, obszar wstępowania definiują rejony Dorsz – stado wschodnie (25-32) i zachodnie (22-24). Granicę ich występowania stanowi wyspa Bornholm, na zachód od niej występuje mniejsze, zachodnie stado dorsza, na wschód – większe, wschodnie stado- Śledź – stado zachodnie (22-24), stado centralne (25-29,32) stado w Zatoce Botnickiej (30-31) oraz stado w Zatoce Ryskiej ( Łosoś – stado centralne (22-31)- Dla gładzicy i szprota zdefiniowano jedno stado dla Morza Bałtyckiego (22-32)Największe połowy osiągają Finlandia (ok 130 tys. ton, głównie śledzie i łososie), Polska (ok 115 tys. ton, głównie szproty, śledzie i ryby płaskie) i Szwecja (ok 100 tys. ton, głównie śledzie i łososie). Najwięcej w Bałtyku poławia się tzw. ryb pelagicznych, czyli szprotów (251 943 ton) oraz śledzi (213 483 ton), które stanowią zdecydowaną większość wszystkich wyładunków. Najczęściej stosowane narzędzia połowowe to, w przypadku szprotów i śledzi - włoki pelagiczne, w przypadku łososia i ryb płaskich - włoki denne i sieci skrzelowe (stawne).W południowym Bałtyku szczególnie silnie zaznacza się dominacja połowów szprota (dla polskich połowów - 63%) i rosnące znaczenie raportowanych wielkości połowów storni, które w 2022 r. mogą przekroczyć wielkości połowów Rynek ryb 32/2021 Dorsz - kiedyś kluczowy gatunek ekosystemu Bałtyku Dorsz jest (był?) kluczowym gatunkiem dla ekosystemu Bałtyku i przez dekady stanowił podstawę rybołówstwa w regionie. Na początku lat 80-tych, w „złotym okresie” połowów dorsza, polscy rybacy wyciągali w sieciach ponad 120 tysięcy ton tej ryby rocznie. Intensywna eksploatacja spowodowała przełowienie, co – w połączeniu z pogarszającymi się warunkami środowiskowymi – doprowadziło do zapaści. Dziesięć lat później łowiono już tylko nieco ponad 25 tysięcy ton, dziś połowy ukierunkowane są całkowicie wstrzymane. Dorsz jest gatunkiem szczególnie istotnym dla rybołówstwa na Morzu Bałtyckim, ponieważ dorsze zjadają szproty i śledzie, szproty i śledzie zaś żywią się ikrą dorszową i małymi dorszami. W efekcie wielkość stad dorsza wpływa na wielkość stad śledzia oraz szprota, i odwrotnie – rosnąca populacja szprota i śledzia oznacza więcej pokarmu dla dorsza i większe możliwości ekspansji, lecz jednocześnie powoduje zwiększoną presję na ikrę dorszy. Zachwianie tej równowagi wpływa negatywnie na wszystkie elementy artykuł na temat historii dorszowej zapaści został zamieszony na stronach Morskiego Instytutu połowów kluczowych gatunków na Morzu Bałtyckim Połowy (tys. ton) dorszy wschodniobałtyckich (w podobszarach 25-32), śledzi centralnego Bałtyku i szprotów całego Bałtyku w okresie 1974-2020 [2]. Rybołówstwa bałtyckie w Programie MSC Certyfikat Zrównoważonego Rybołówstwa MSC oznacza, że rybołówstwo spełnienia najbardziej uznane na świecie kryterium zrównoważonego rozwoju – Standard Zrównoważonego Rybołówstwa MSC. Standard oparty jest na Kodeksie Odpowiedzialnego Rybołówstwa Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (Food and Agriculture Organization of the United Nations, FAO) i został opracowany we współpracy z grupą międzynarodowych ekspertów, naukowców, przedstawicieli branży rybnej oraz organizacji pozarządowych z całego świata. Obecnie w Programie MSC są następujące rybołówstwa bałtyckie: Polskie połowy ryb płaskich, które we wrześniu 2021 r. jako pierwsze na świecie otrzymał certyfikat dla połowów storni i turbota (więcej informacji tutaj) Polskie połowy szprota, które w październiku 2021 r. otrzymały certyfikat MSC (więcej informacji tutaj) Łotewskie połowy szprota bałtyckiego (LFPO pelagic trawl sprat), które jako pierwsze połowy szprota otrzymały certyfikat MSC w maju 2017 r. (więcej informacji o rybołówstwie znajdziesz tutaj) Fińskie rybołówstwo bałtyckiego śledzia i szprota (Baltic herring and sprat trawl and trap net fisher), które jako pierwsze w Finlandii otrzymało certyfikat MSC w lipcu 2018 r. (więcej informacji o rybołówstwie znajdziesz tutaj) Łotewskie połowy śledzia i szprota w Zatoce Ryskiej (NZRO Gulf of Riga herring and sprat trawl fishery)otrzymały certyfikat MSC w styczniu 2020 r. Duńskie, szwedzkie, niemieckie i estońskie rybołówstwa śledzia i szprota bałtyckiego (Denmark, Estonia, Germany, Sweden Baltic herring and sprat) otrzymały certyfikat MSC w lipcu 2020 r. (więcej informacji o rybołówstwie znajdziesz tutaj) Polskie rybołówstwo w 2014 rozpoczęło proces oceny połowów dorsza bałtyckiego. Niestety w związku z pogarszającym się stanem stad wszystkie połowy dorsza zawieszono pod koniec 2015 r. Polskie połowy bałtyckie w Programie MSC [3] Połowy ryb płaskich Potrzebę zrównoważonego podejścia do prowadzenia połowów dostrzegli też polscy rybacy ryb płaskich (stornia, gładzica, turbot). W 2019 r. rozpoczęli trudny i czasochłonny proces oceny wg. Standardu Zrównoważonego rybołówstwa MSC. Ocena została dokonana przez ekspertów z niezależnej jednostki certyfikującej Global Trust. Ocena była podana recenzji naukowej oraz wieloetapowej konsultacji publicznej, przy udziale wielu uczestników z świata nauki, administracji oraz organizacji pozarządowych. Ostatecznie w wrześniu 2021 został przyznany certyfikat MSC. Warto podkreślić że to jest pierwszy certyfikat MSC dla połowów turbota i storni na świecie. To jednak nie koniec ciężkiej pracy związanej z certyfikatem MSC, należy zaznaczyć że certyfikat przyznany został warunkowo i tylko dla jednej metody połowowej (włoków). Proces oceny obejmował wstępnie aż 20 jednostek oceny (ang. Unit of Assessment, UoA), w rozróżnieniu ze względu na gatunek, obszar i narzędzia połowowe. Aktualnie do certyfikacji przewidziane są 4 jednostki certyfikacji (ang. Unit of Certification, UoC): połowy włokiem dennym storni połowy włokiem pelagicznym storni połowy włokiem dennym gładzicy połowy włokiem dennym turbota Połowy pelagiczne (szprota i śledzia) Dla polskich połowów pelagicznych wstępnie określono 6 jednostek oceny (ang. Unit of Assessment, UoA), w rozróżnieniu ze względu na gatunek, obszar i narzędzia połowowe. Ostatecznie w październiku 2021r. został przyznany certyfikat MSC jedynie dla połowów szprota włokiem pelagicznym. Pozostałe 5 jednostek oceny (UoA) nie przeszły pozytywnie oceny. Każde certyfikowane rybołówstwo musi dokonać wielu usprawnień aby certyfikat MSC zachować. Postęp z działań będzie weryfikowany na corocznych audytach, a niezbędne usprawnienia muszą być w pełni wdrożone w okresie obowiązywania certyfikatu (5 lat) aby możliwe było jego przedłużenie (recertyfikacji). To ważne żeby rybacy, administracja, naukowcy oraz organizacje pozarządowe kontynuowały współpracę, która rozpoczęła się w trakcie procesu oceny, aby rzeczywiście dokonać pozytywnych zmian pod wodą i w pełni w prowadzić zasady zrównoważonych połowów, co przyniesie korzyści środowiskowe, społeczne i ekonomiczne. Wprowadzanie pozytywnych zmian na Morzu Bałtyckim – warunki certyfikacji MSC Dla polskich rybaków to dopiero początek ciężkiej pracy nad wdrażaniem pozytywnych zmian w rybołówstwie. Podobnie jak w większości przypadków na świecie, również bałtyckie certyfikaty Zrównoważonego Rybołówstwa MSC zostały przyznane warunkowo. W celu spełnienia warunków certyfikacji, uzgodniony został plan naprawczy definiujący wprowadzenie pozytywnych zmian w rybołówstwie. Plan ten określa jakie działania, w wyznaczonym czasie muszą zostać podjęte, aby spełnić warunki certyfikacji. Do działań tych należy poprawienie zasad kontroli połowu, tak aby zapewnić odpowiedni poziom połowów w stosunku do biomasy stada odpowiadającej potrzebom ekosystemu. Konieczne jest również pozyskanie dodatkowej wiedzy i usprawnienie monitoringu przyłowu gatunków chronionych (np. ssaków i ptaków morskich). Na corocznych audytach sprawdzających, rybołówstwa muszą wykazać, że poszczególne rozwiązania usprawniające połowy są wprowadzane w życie . Niezbędne usprawnienia muszą być w pełni wdrożone w okresie obowiązywania certyfikatu (5 lat), aby możliwe było jego późniejsze przedłużenie (recertyfikacja). Dlatego, tak ważne jest, żeby rybacy, administracja, naukowcy oraz organizacje pozarządowe zacieśniły współpracę, która rozpoczęła się w trakcie procesu oceny. To jedyna ścieżka, aby rzeczywiście dokonać pozytywnych zmian pod wodą i w pełni wprowadzić zasady zrównoważonych połowów, co przyniesie korzyści środowiskowe, społeczne i ekonomiczne. Śledź bałtycki – co dalej? Międzynarodowa Rada do Badań Morza (ICES) 28 maja 2021 r. ogłosiła najnowsze wyniki badań stanu zasobów podstawowych gatunków ryb eksploatowanych na Bałtyku oraz przedstawiła zalecenia odnośnie wielkości kwot połowowych w 2022 r. (ICES, 2021). Śledzie z centralnej części Morza Bałtyckiego (ang. Central Baltic Herring, CBH) zostały zweryfikowane jako odławiane zbyt intensywnie i ze „zwiększonym ryzykiem utraty pełnej zdolności do odnawiania”. W odpowiedzi na zły stan, z dniem 15 września 2021 r. zawieszone zostały certyfikaty MSC dla wszystkich rybołówstw poławiających śledzie ze stada centralnego Bałtyku. Rybołówstwa zostają zawieszone z dniem 15 września 2021 co wpłynie częściowo na poniższe certyfikaty w Programie MSC: Denmark, Estonia, Germany, Sweden Baltic herring and sprat Finland Baltic herring & sprat NZRO Gulf of Riga herring and sprat trawl fishery Ocena dotycząca stanu stada śledzi została uzgodniona ze wszystkimi ekspertami z kilku jednostek certyfikujących audytujących poszczególne rybołówstwa bałtyckie poławiające śledzia CBH. Obniżone oceny zostały wprowadzone do ewaluacji również polskich połowów śledzia i opublikowane w dniu 10 września 2021 r. we Wstępnym Raporcie Końcowym (ang. Final Draft Report) wraz z decyzją o braku przyznaniu certyfikatu MSC. W najnowszym doradztwie ICES z 31 maja 2022 r. oszacowano biomasę stada (446 582 t) poniżej punktu odniesienia stada tarłowego (460 000 t) (SSBFmsy). Zaproponowano TAC o 33% wyższe w stosunku do zeszłego roku. Wzrost wartości wynika głównie ze stosunkowo dużej klasy roczników 2019, która została zrewidowana w górę w najnowszym doradztwie. Połowy śródlądowe w rejonie Morza Bałtyckiego Co warto podkreślić, Programem MSC objęte są nie tylko morskie połowy, ale również połowy śródlądowe. W zlewni Morza Bałtyckiego są obecnie certyfikowane 4 rybołówstwa: Szwedzkie połowy sandacza na jeziorze Hjalmaren (Lake Hjälmaren pikeperch fish-trap and gillnet), które otrzymały certyfikat już w 2006 r., (więcej informacji o tej niezwykłej historii znajdziesz na tutaj) Szwedzkie połowy sandacza na jeziorze Malaren i Vanern (SIC Lake Mälaren and Lake Vänern pikeperch), które otrzymały certyfikat w lipcu 2017 r. Rosyjskie połowy okonia i sandacza na jeziorze Peipus (Russian Lake Peipus perch and pike-perch), które otrzymały certyfikat w kwietniu 2019 r. Rosyjsko – estońskie Połowy okonia i sandacza na jeziorze Peipus (Russian and Estonian Lake Peipus perch and pike-perch), które otrzymały certyfikat w styczniu 2020 r. [1] [2] Wiadomości rybackie, lipiec 2021, na podstawie ICES. 2021. Baltic Fisheries Assessment Working Group (WGBFAS). ICES Scientific Reports. 3:53. 717 pp. [3] Proces nie obejmuje wszystkich polskich jednostek rybackich poławiających ryby pelagicznie, a jedynie podmioty które zgłosiły się do procesu oceny tj. Kołobrzeska Grupa Producentów Ryb, Organizacji Producentów Rybnych Władysławowo, Krajowej Izby Producentów Ryb, Organizacji Producentów Ryb Bałtyk. Zgodnie z wytycznymi MSC lista podmiotów objęta danym rybołówstwa może być poszerzona o kolejne podmioty, spełniające stosowne warunki.
Przepisy. By móc zacząć łowić musisz najpierw mieć odpowiednie zezwolenie. Wiąże się to z opłatą. Nie jest jednak ona wysoka. Tydzień wędkarskiego szaleństwa kosztuje aktualnie kilka do kilkunastu złotych. Opłaty dokonuje się na konto Okręgowego Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego właściwego dla miejsca, w którym chcemy
Bałtyk jest morzem nietypowym – jako jedyne morze na świecie nie jest pełnosłone. Zamieszkuje je mniejsza, niż w innych akwenach morskich, ilość gatunków ryb, osiągających charakterystyczne dla Morza Bałtyckiego – mniejsze rozmiary. Obok ryb słonowodnych obecne są w nim również ryby słodkowodne. W wodach Bałtyku żyją miedzy innymi: łosoś, dorsz, śledź, szprot, stornia (handlowa nazwa flądra), turbot, belona, węgorz i okoń, które można spotkać również w Zatoce Gdańskiej i krótka charakterystyka:Łosoś (łac. Salmo salar) – wspaniała, królewska ryba o szczególnym znaczeniu dla rybaków kaszubskich, zwana przez nich niekiedy „królem ryb”. Jej wymiary nierzadko przekraczają 1 m. Na grzbiecie ma rozsiane czarne plamki. Jest to ryba drapieżna, o wędrownym trybie życia. Świadczą o tym duża, silnie uzębiona paszcza oraz wycięta z tyłu płetwa ogonowa. Rozmnaża się w wodach słodkich, a dorasta w morzu. Stąd jego obecność w Zatoce Gdańskiej i Puckiej. Łosoś jest uznawany za rybę wykwintną. Za wyjątkowy przysmak uchodzi „tatar” z jego mięsa. Bardzo podobną rybą do łososia, dużo powszechniejszą w Zatoce Gdańskiej, jest (łac. Gadus morhua callarias) – duża ryba z trzema płetwami grzbietowymi i dwiema odbytowymi. Ogromna paszcza świadczy o drapieżnym trybie życia. W połowach przeważają ryby o rozmiarach 30- 60 cm. Najstarsze osobniki dorastają do 120 cm. Ze względu na swoją wszystkożerność, w tradycji rybackiej, dorsz nie miał wysokich notowań. Zwany był pomuchlem. Zyskał na znaczeniu w ostatnich dziesięcioleciach, ze względu na białe mięso oraz dostępność. Obecnie ze względu na ubytki stada oraz spadek jego zdrowotności podlega czasowym zakazom (łac. Clupea harengus) – jedna z najbardziej znanych i powszechnych ryb, zarówno pod względem połowów jak i konsumpcji. W Bałtyku występują zazwyczaj osobniki o długości 10-30 cm, ale potrafią osiągnąć długość nawet 40 cm. Są składnikiem wielu potraw kaszubskich, w tym również (łac. Sprattus sprattus) – ryba drobniejsza od śledzia. Stanowi odrębny gatunek, choć z wyglądu jest nieco podobna do młodocianego śledzia. Odróżnia się od niego ostro zakończonymi łuskami oraz płetwą grzbietową osadzoną bardziej z tyłu. Występuje zazwyczaj o długości 10-14 cm. Bardziej wyrośnięte osiągają nawet 18 cm. Ryba wymagająca szybkiej – właściwie jest to nazwa handlowa, którą określa się grupę ryb płastugowatych. Poprawną nazwą jest stornia (łac. Platichthys flesus) – widoczna na planszy. Istnieje kilka podobnych gatunków ryb, które warto rozróżniać ze względu na wygląd, warunki żerowania oraz walory (łac. Platichthys flesus) – to ryba dorastająca od 20 do 30 cm, niekiedy przekraczająca 40 cm. Żyje na dnie morskim, dlatego też ma płaski kształt. Ciekawostką jest, iż ok. 70% ryb z tego gatunku leży na lewym boku, a 30% na prawym. Właśnie ta cecha odróżnia je od pozornie podobnych do niej płastug: gładzicy i zimnicy, które leżą wyłącznie na lewym boku. Różnią się także barwą, wielkością oraz liczebnością (jest ich mniej niż storni).Turbot (łac. Scophthalmus maximus)– zwany również Skarp – duża płaska ryba denna, znacznie większa od wyżej opisanych, osiągająca rozmiary do 60 cm. Leży na dnie na prawym boku. Jest drapieżną rybą ciepłolubną. Jest ceniona w gastronomii, jednak nie występuje tak często jak (łac. Belone belone) – ryba pod wieloma względami charakterystyczna: jej silnie wydłużone i zaostrzone szczęki tworzą rodzaj dziobu. Wyróżnia ją również naturalnie występujący zielony szkielet. Jest mieszkańcem stref przybrzeżnych, w tym Zatoki Puckiej i (łac. Anguilla anguilla)– ryba o charakterystycznym, podłużnym kształcie. Samce dorastają do 50 cm długości, a samice do 1m a nawet 2 m. Należy do ryb wysoko cenionych ze względu na trwałość i zachowanie świeżości. W kulturze kaszubskiej przypisywano mu znaczenie magiczne. W Maszoperiach podział złowionych węgorzy, miał wyjątkowo staranny charakter, w odróżnianiu od pozostałych uwagi na niskie, w stosunku do innych wielkich mórz zasolenie Bałtyku, a zwłaszcza wód obu zatok, bytują również ryby typowe dla obszarów słodkowodnych, których najpowszechniejszym przedstawicielem jest okoń (łac. Perca fluviatilis), dorastający do 40 cm. Spotkać go można wśród roślinności przybrzeżnej zalewów i zatok. Wyróżnia go zakończona kolcem pokrywa skrzelowa oraz zmienne ubarwienie liczące najczęściej 6 do 7 poprzecznych do spróbowania swoich sił w plenerowej grze planszowej opracowanej specjalnie dla Skansenu Mechelinki. Spotkamy się tam z następującymi gatunkami: szprot, śledź, flądra/stornia, turbot, łosoś.
PI4J. 20 403 269 3 389 447 407 119 378
jakie ryby łowi się w bałtyku