6kg gruntowych pomidorów Lima (dobrze, jak będę mocno dojrzałe) 300ml wody odcedzonej z pomidorowych ziarenek (tych wydrążonych z pomidorów) 500g białej cebuli (waga po obraniu) 10 łyżek oliwy 10-20 ząbków czosnku (obranych) zioła, świeże lub suszone (bazylia, oregano) 2 łyżki soli 400g domowego koncentratu pomidorowego (link pod przepisem) pieprz 2 łyżeczki cukru 1 płaska łyżeczka czarnego, świeżo mielonego pieprzu Na Thermomix: 1,2kg pomidorów gruntowych Lima 4 łyżki soku odciśniętego z pomidorowych ziarenek (wydrążonych z pomidorów) 100g białej cebuli (waga po obraniu) 2 łyżki oliwy 2-4 ząbki czosnku (obrane) zioła świeże lub suszone (bazylia, oregano) 80g koncentratu pomidorowego 1 łyżka soli 1/2 łyżeczki cukru pieprz czarny, świeżo mielony Pomidory umyć, wyciąć z nich twarde części, sparzyć i obrać ze skóry, a następnie przekroić na pół i wydrążyć ziarenka ze środka (ziarenka odłożyć do miski a potem odsączyć na sicie, odmierzając odpowiednią ilość soku, który dodamy później do sosu). W dużym garnku z szerokim i grubym dnem rozgrzać oliwę, dodać posiekaną cebulę i zeszklić, a następnie dodać pokrojony w kawałki czosnek, zamieszać i włożyć pomidory i wlać sok. Całość zagotować, zmniejszyć ogień i dusić, co jakiś czas mieszając – 1 godzinę. Po tym czasie warzywa zmiksować blenderem, dodać posiekane zioła i koncentrat oraz sól i cukier oraz pieprz i gotować kolejne 40 minut, często mieszając, by pulpa się nie przypaliła. Na samym końcu sos jeszcze raz zmiksować, nałożyć do słoików i pasteryzować w kąpieli wodnej 20 minut od momentu zagotowania wody. Gorące słoiki wyjąć i po około 5 minutach podokręcać nakrętki. THERMOMIX: Pomidory umyć, wyciąć z nich twarde części, sparzyć i obrać ze skóry, a następnie przekroić na pół i wydrążyć ziarenka ze środka (ziarenka odłożyć do miski a potem odsączyć na sicie, odmierzając odpowiednią ilość soku, który dodamy później do sosu). W naczyniu miksującym umieścić cebulę i czosnek, zmiksować 3s., obr. 6 – . Zgarnąć warzywa ze ścianek naczynia, dolać oliwę i smażyć – 3 min., temp. 100 st. obr. 2. Po tym czasie włożyć pomidory, wlać sok, na pokrywkę postawić koszyczek i gotować – 30 min., Varoma, o. 2. Zdjąć koszyczek, założyć miarkę i całość zmiksować na sos – 1 min., obr. 6. Do sosu dodać przyprawy i koncentrat oraz posiekane zioła i gotować dalej – 20 min., 100 st., obr. 2, z założoną miarką. Na samym końcu sos znów zmiksować (uwaga: nałożoną miarkę należy przytrzymać, najlepiej dłonią zabezpieczoną rękawicą kuchenną lub ściereczką by uniknąć poparzenia) – 1 min., obr. 10. Nałożyć gorący do słoików lub spożyć od razu. Słoiki pasteryzować 20 minut w kąpieli wodnej, od momentu zagotowania wody w garnku. Gorące słoiki wyjąć i po około 5 minutach podokręcać nakrętki. Przepis na domowy koncentrat znajdziesz poniżej: Przepis zgłaszam też do akcji Mopsika „Warzywa psiankowate”:
Dodajemy warzywa, które gotujemy do miękkości. Potem dodajemy pozostały cukier, sól, sos sojowy, ziele angielskie, pieprz i dobrze mieszamy. Bazylię i oregano wrzucamy na samym końcu. Przygotowanie sosu zajmuje około 90 minut. Gorący sos wlewamy do słoików i pasteryzujemy przez około 15 minut. Jeśli sos wyjdzie zbyt wodnisty Gdybym mogła wykonać tylko jeden przetwór w tym sezonie (i tylko jeden polecić Wam), to z pewnością byłby to ten sos. Z jakiego powodu? Przede wszystkim dlatego, że jest po prostu przepyszny. Słodko kwaśny, a do tego lekko pikantny i bardzo aromatyczny. Ale zyskał on też moje uznanie przez swoje szerokie zastosowanie. Idealnie sprawdzi się zarówno na ciepło, jako dodatek do ryżu, kaszy czy makaronu, ale też świetnie nada się jako dodatek do mięs z grilla, kanapek czy nawet jako zastępstwo sałatki do obiadu. (A jako dodatek do świeżego pieczywa z domowym pasztetem po prostu nie ma sobie równych:) ). Jedynym warunkiem jest wybranie młodej, cienkiej cukinii z cienką skórką i małymi pestkami. Taka cukinia jest też naturalnie słodka i jesteście pewni, że nie traficie na gorzki egzemplarz, który popsuje Wam smak całego sosu. Gorąco polecam Wam ten przepis. Składniki (na około 6 słoików po 750 ml):* ok. 2,5 kg cienkiej, młodej cukinii* 1 kg czerwonej papryki* 800 g cebuli* 1 szklanka (250 ml) octu spirytusowego 10%* 1/2 szklanki wody* 1 szklanka (250 ml) cukru* 2 słoiczki (po ok. 200 g) koncentratu pomidorowego* 4 duże ząbki młodego czosnku* 1,5 łyżki soli* 2 łyżki przyprawy do dań włoskich* 1 łyżka suszonej bazylii* 1 łyżka suszonego oregano* 1 łyżka słodkiej papryki* 1/2 łyżki ostrej papryki* 1/2 łyżki curry Cukinię kroimy na ćwiartki (bez obierania), a następnie w plasterki o grubości mniej więcej centymetra. Paprykę kroimy w paseczki, a cebulę siekamy w kostkę. Warzywa łączymy ze sobą w dużym garnku i solimy. Następnie potrząsamy energicznie przez chwilę, aby sól równomiernie pokryła warzywa. Garnek przykrywamy i odstawiamy na ok. 8 godzin (w tym czasie należy co najmniej dwukrotnie zamieszać warzywa), a następnie warzywa przecedzamy na sicie i pozbawione wody ponownie przekładamy do garnka. W rondelku łączymy ocet z cukrem i mieszając od czasu do czasu podgrzewamy do chwili aż cukier się rozpuści, a zalewa zacznie się gotować. Gorącą zalewę przelewamy do garnka z warzywami, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i całość gotujemy pod przykryciem na niewielkim ogniu przez około 20 minut (w tym czasie warzywa kilkukrotnie mieszamy). W miseczce łączymy koncentrat pomidorowy, wodę oraz wszystkie pozostałe przyprawy (pomijając dodaną wcześniej do warzyw sól) i dodajemy do podgotowanych warzyw. Sos ponownie gotujemy przez około 7-8 minut (na niewielkim ogniu, bez przykrycia, dość często mieszając, ponieważ sos jest gęsty i może się przywierać). Gotujący się sos przelewamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i odstawiamy do wystygnięcia. Smacznego :)Inne przepisy z cukiniąTarta z cukiniąMizeria z cukiniiCukinia faszerowana kaszą i kurkamiPlacki z cukinii z ricottąPlacki z cukinii z porem i oscypkiemSałatka z cukinią i kaszą jaglanąSosy do makaronu to prawdziwy kulinarny temat rzeka! Przepisów na sosy są tysiące. Sporą część z nich możesz znaleźć na ofeminin. Klasyczne sosy do makaronu to: carbonara, bolognese i neapolitański. Ale każdy z nich ma swoje wariacje. Ich ostateczna forma zależy od tego z jakiego rejonu Włoch pochodzą a tak naprawdę od tego, kto je przygotowuje. Co kucharz, to inne spojrzenie na sosy do makaronu. Np. w Polsce utarło się, że carbornara, to sos na bazie śmietany. Tymczasem w oryginalnym przepisie… nie ma jej ani grama. Jest za to żółtko i ogromna ilość twardego, owczego sera. Fakt, że oryginalny przepis nie mówi nic o zawartości śmietany, nie znaczy, że nie możemy jej dodawać. Przecież każdy z nas lubi inne sosy do makaronu, jedni wolą lżejsze, drudzy ciężkie i zawiesiste. Nie bój się eksperymentować i dostosowywać przepisów pod swój smak. Jeśli już o wariacjach mowa, wiedz, że sosy do makaronu potrafią zaskakiwać. Np. w odchudzonej wersji klasycznego bolognese rolę makaronu przejmują wstążki z dyni, mieloną wołowinę zastępuje mięso z indyka a żeby całość była jeszcze bogatsza w składniki odżywcze, dorzucamy do niej strączki a konkretnie czerwoną fasolę z puszki. Można? Można! Zdajesz sobie sprawę, że sos do makaronu to jedynie jedna składowa, która ma wpływ na smak dania? Równie ważne jest to, jak ugotujesz makaron. Z rozgotowaną pastą, każdy sos będzie smakował źle. Dlatego podczas gotowania pilnuj czasu podanego na opakowaniu, a gotowy makaron przelej zimną wodą, by nie „gotował” się jeszcze po zdjęciu z ognia. Wodę z gotowania makaronu możesz zostawić – jest pełna smaku, dzięki skrobi, która się w niej zgromadziła. Dodana do sosu do makaronu, świetnie go zagęści.
Jak zrobić prosty sos do makaronu? W litrowym garnku z grubym dnem roztapiamy masło, wsypujemy ser, wlewamy śmietankę. Gotujemy na małym ogniu 10 minut, cały czas mieszając. Dodajemy pietruszkę, pieprz i sól. Odcedzony makaron ugotowany według przepisu na opakowaniu wkładamy do ogrzanej miski, wlewamy sos, mieszamy i od razu podajemy.